"Na koniec Polski i jeszcze dalej" Dzień czwarty

Czwartego dnia wstaliśmy o 5.00. Zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy w drogę. Dojechaliśmy do Brzezin.

Przejeżdżając przez Tomaszów Mazowiecki natknęliśmy się na piękny rezerwat "Niebieskie źródła". Woda była tak czysta, że można było się w niej przejrzeć.

Kawałek dalej było Opoczno. To właśnie tam robią te słynne płytki. Zatrzymaliśmy się na trzecie śniadanie i ruszyliśmy dalej.

Namiot rozbiliśmy pod kościołem w Gowarczowie.

Write a comment

Comments: 0